« Powrót do poprzedniej strony

Złodziej ukradł Teslę telefonem

Kradzież Tesli za pomocą telefonu

Producenci samochodów starają się ułatwić życie posiadaczom pojazdów, lecz przy okazji upraszczają zadanie dla złodzieja. Łatwość dostępu do samochodu czasem najwyraźniej trudno ograniczyć do prawowitego właściciela.

Tesla zniknęła z wypożyczalni

Kilka dni temu z firmy Trevls, w Stanach Zjednoczonych, wypożyczającej Tesle, skradziono jeden z samochodów. Do pojazdu Model 3 czekającego na klientów wypożyczalni podszedł młody człowiek, po chwili otworzył drzwi i odjechał w nieustalonym kierunku. Pracownicy wypożyczalni od samego początku podejrzewali, że sprawcą może być jeden z ich klientów, który wcześniej kilkukrotnie wypożyczał samochód. Podczas rozmów z obsługą przechwalał się, że świetnie zna się na mechanizmach bezpieczeństwa Tesli, zatem był głównym kandydatem do tytułu sprawcy kradzieży.

Sam sposób kradzieży pojazdu okazał się zaskakująco prosty- kradzież była możliwa, ponieważ aplikacja na smartfonie sprawcy była wcześniej autoryzowana do uruchomienia tego konkretnego pojazdu. Właściciel wypożyczalni stanowczo temu zaprzecza – jego zdaniem rozłączenie telefonu klienta i pojazdu jest standardową procedurą w momencie zdawania pojazdu. Zdaniem jednego z ekspertów wytłumaczenie może być bardzo takie – złodziej mógł zadzwonić do centrum obsługi klienta Tesli i poprosić o ponowne przypisanie pojazdu do jego konta klienta. W przypadku Tesli taka operacja wystarcza, by ją otworzyć, uruchomić i odjechać.

Wyłączenie GPS-u nie wystarcza

Złodziej zaraz po uruchomieniu pojazdu wyłączył GPS, umożliwiającą śledzenie pojazdu przez jego prawowitego właściciela. To pozwoliło przejechać mu w ciągu dwóch dni ok. 1600 km do Teksasu. Tam został namierzony w inny sposób – na podstawie obciążeń w systemie bilingowym za ładowanie samochodu w systemie ładowarek obsługiwanych przez Teslę. Dane odnośnie miejsc i czasu ładowania pozwoliły lokalnej policji na namierzenie i zatrzymanie sprawcy.

Teslę można ukraść bardzo łatwo

Pisaliśmy o tym niedawno na blogu. Naukowcom udało się sklonować elektroniczny kluczyk do Tesli i otworzyć ją. Otwarcie auta zajmuje niecałe 2 sekundy. Technologia w nowoczesnych autach pomaga dzisiaj na bezkluczykowe otwieranie i uruchamianie pojazdów, ma to jednak swoje minusy - złodziejom o wiele łatwiej otwierać i kraść takie samochody, niż te starsze. O tym także pisaliśmy w innym artykule.

Dlatego wszystkim polecamy sprawdzone zabezpieczenie na wypadek kradzieży - system radiowy LoJack, na który złodzieje nie mają sposobu od ponad 30 lat! Dzięki LoJack można szybko namierzyć i odzyskać skradziony pojazd - zarówno Malucha, jak i Teslę.

 

źródło: zaufanatrzeciastrona.pl, materiały własne